Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2017
Photobucket Photobucket photobucket Photobucket Photobucket Photobucket

Copernicon 2017 - spotkanie autorskie z Robertem

Obraz
Relacja Asi Witek z forum Ogień i Lód: POCZĄTEK MEEKHANU - ALTSIN I PONKEE-LAA, ISSARAM Na początku był Altsin i Ponkee-Laa. To od nich wszystko się zaczęło, tego bohatera Wegner wymyślił jako pierwszego, „kazał” mu mieszkać w ogromnym mieście handlowym, a potem zaczął się zastanawiać, jaka była historia tego miasta, jaki świat ich otacza, w jaki sposób wielkie miasto funkcjonuje, z kim prowadzi handel, czy z kimś jest w stanie wojny... Wyszło, że Ponkee-Laa zamieszkiwane przez setki tysięcy mieszkańców nie może funkcjonować w próżni. Pojawiły się pytania o religię tamtejszych mieszkańców (i skąd się ona wzięła) i o bogów. Początki twórczości to czasy szkolne, pierwsze opowiadania z każdego regionu to dawne, młodzieńcze opowiadania Wegnera (odrobinę przeredagowane). Podobnie ma się rzecz z Issaram. Wegner wymyślił ich jako niezwykle skutecznych wojowników, takich przekozaków, którzy nie cofną się tam gdzie inni zrezygnują, i którzy całe dnie poświęcają na ćwiczenia z bronią, bo to było

Opowieści z meekhańskiego pogranicza

Obraz
Przychodzi taki moment w życiu każdego czytelnika, kiedy zaczyna nas nudzić ulubiony gatunek literacki. Nie inaczej jest z fantasy, szczególnie gdy sklepowe półki uginają się pod średniej jakości powtórką z rozrywki. Ile można czytać o dobrych protagonistach zbawiających świat przed złem? O wampirach albo menelach z zacięciem do ciemnej strony mocy, w rzeczywistości zdradzających tendencje do zbawiania ludzkości? Ile wytrzymamy opowieści o smokach, bądź innych magicznych stworzeniach, przyprawionych dużą dozą romansu opisanego jak w podręczniku ginekologii dla opornych? Każdy z nas sięgając po nowości z półki fantasy musiał nie raz trafić na “dziełka”, które wzorowały się nie na archetypach, ale wprost na kliszach i utartych schematach, podlewając to w dodatku nielogiczną i nonsensowną kreacją świata. A mimo tego wracamy do fantasy, pragnąć odnaleźć książki, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Szukamy prawdziwie magicznego świata, do którego będziemy z przyjemnością powracać. J

Robert M. Wegner poleca cykl Agnieszki Hałas!

Obraz
Jesienią 2017 roku miało miejsce wznowienie cyklu "Teatr Węży" Agnieszki Hałas. W przedmowie Robert M. Wegner chwali cykl o Brune Keare i zachęca czytelników do podróży w świat Krzyczącego w Ciemności: Ten świat (…) tętni bogactwem niczym Baśnie z tysiąca i jednej nocy, zadziwia patentami rodem ze steampunku, igra z demonologią z różnych stron świata i z różnych czasów. Brune Keare zapadł mi w pamięć tak jak Kane z cyklu Wagnera, Ged z Ziemiomorza, Karenira z Gromberlandu czy ten cholerny Geralt Riv. Był charakterystyczny, tajemniczy, mroczny i bezwzględny, ale też na swój sposób honorowy i uczciwy.

Kilka słów na Polconie 2017

Obraz
Relacja Imperium Meekhańskiego ze spotkania autorskiego: NAZWISKA MEEKHAŃCZYKÓW Naz-wis-ka Meek-hań-skie mają taką formę i brzmienie, ponieważ niegdyś ten zapis pełnił konkretną funkcję, którą teraz już utracił. Nie ma w tym żadnej zagadki, ani chociażby oznaczenia statusu posiadacza – to tylko relikt historii, nieważny na tym etapie fabuły. STRUKTURA PLEMION I AR-MITTAR Autor ma w głowie takie rzeczy jak struktura plamienia Lei, czy budowę i system administracyjny Ar-Mittar, chociaż doskonale zdaje sobie sprawę że kompletnie do niczego mu się to nie przyda.