źródło: fantasta.pl Z autorem rozmawia Maciej Rybicki. Maciej Rybicki: Od premiery „Pamięci wszystkich słów” minęło już trochę czasu. Co spowodowało najdłuższą jak dotąd przerwę między kolejnymi książkami? Robert M. Wegner: Było kilka przyczyn, wśród nich takie, na które nie miałem wpływu jak na przykład zmiany w pracy, kłopoty zdrowotne i inne zjawiska w które obfituje zwykłe życie, oraz takie, które były moją winą. Do tych ostatnich zaliczam pewne pomysły ulepszeń, które przyszły mi do głowy na finiszu książki. Coś, co miało być lekkim szlifnięciem, okazało się wielomiesięczną pracą, z nieustannym sprawdzaniem i przepisywaniem połowy tomu. Ale uważam, że było warto. M. R.: Czy praca nad trzecią powieścią cyklu różniła się jakoś od pracy nad poprzednimi? R. M. W.: Odrobinę. Wiedziałem, co chcę napisać i w jakim miejscu cyklu muszę się znaleźć na koniec. W pewnym sensie była to najważniejsza z dotychczasowych powieści, więc z jej pisaniem wiązała się większa presja. I to chyba główna r...