Bogowie tu nie pomogą
Robert M. Wegner kazał nieco dłużej czekać na najnowszą odsłonę „Opowieści z meekhańskiego pogranicza”. Od ponad roku fani cyklu trwali w nadziei, że już niebawem, że za chwilę. Żadne spotkanie autorskie nie mogło obyć się bez pytania „kiedy następny tom?”. I jest. „Każde martwe marzenie”, piąty tom „Opowieści” niebawem w księgarniach i w naszych stęsknionych rękach. Kogo spotkamy? Co się wydarzy? Czy męki oczekiwania zostaną nagrodzone? Autor nie bawi się już w opowiadania. Krótką formę zostawił dawno za sobą, stawiając na powieści, w których odpowiednio epicko wybrzmieć może historia, jaką ma do opowiedzenia. A prowadzi ją z żelazną konsekwencją. Pionki zostały rozstawione na odpowiednich polach, teraz należy popchnąć je w należytym kierunku. Nareszcie bliżej poznajemy Tego, Który Popycha, czyli samego cesarza Imperium Meekhańskiego. Oddalamy się od tytułowych pograniczy, udając się do centrum, serca najważniejszego z krajów świata przedstawionego. Nad stolicą unosi się jednak smrode